wtorek, 28 lutego 2012

timtirimti.





W odpowiedzi na pierwszy komentarz od prawie trzech miesięcy:
Nawet jeśli momentami mniej ironicznie, to jeśli cokolwiek piszę to właśnie tam. ;)
Jeśli chcesz - tam szukaj, kimkolwiek jesteś. :)

Ironicznie i z dystansem będzie w opowiadaniu dygresyjno-dygresyjnym (tytułu póki co nie ma), które piszę (a właściwie nie piszę) od dłuższego czasu. Nie będzie długie. Będzie treściwe i jednocześnie pozbawione treści, sensu, i formy (słowo klucz do odczytania jednej z aluzji zawartych w tym właśnie opowiadaniu (; ).
I nie uważam się za 'zdolnego literacko' jak to uję/ąłaś (uwielbiam pisać nie wiedząc do kogo... ^^).
Mam nadzieję, że zdołam je skończyć jeszcze zanim się zestarzeję i zapomnę czego dotyczę wszelkie aluzje w nim zawarte. A od razu mówię, że jest ich dużo. Aluzja goni aluzję. :)
I wiesz co? Siądę dzisiaj nad tym opowiadaniem! Nawet jeśli nic bym miał nie napisać, ale siądę.
Zrobię to, kimkolwiek jesteś.

Miło mi było przeczytać komentarz.
A jak się zdziwiłem, że się takowy pojawił... ^^

Mam nadzieję, że to przeczytasz,
kimkolwiek jesteś... (;


KQ